wtorek, 21 grudnia 2010

Rozdział 17 Emi Już w DOMKUUU hehehe

E-W końcu papa

___________________________________


W-Stójcie

E-Dlaczego ja tylko mówie szpitalowi papapa

L-Emi Kula

W-No właśnie

E-Aha Dzięki

W-Czekaj

A-Co znowu

W-Wezme ją na ręce

E-Nie Wojto nawet się nie waż ok

L-Ale Emi Ty masz jeszcze na nodze gips

E-No to co ale dam rade dojść do Auta

A-Napewno nie. Jest bardzo dużo schodów:)

E-OK ale to jest pierwszy i ostatni raz !!

W-Spoko

DZIWNIE SIĘ CZUŁAM GDY WOJTO MNIE NIÓSŁ NA RĘKACH!!!!

CH-OOO Emilii !!!!!!!!!!!!!!

E-Chris o co ci chodzi??

CH-O nic a co

L-Nic jedziemy do domu

PO 30 MINUTCH BYLIŚMY W DOMU

E-No wkońcu w domu

L-NIE MA TO JAK W DOMU NO NIE!!!!!!!!!

A-W domu zawsze najlepiej

WESZLISMY

E-Sorki ale ide do swojego pokoju

W-Zanieść cię???

E-NIE!!!!!! Dam se radę ok

W-Ok

Gdy wchodziłam mówiłam

E- AŁA ała ała ała

L-Co jest ??

E-Noga mnie bolii

Ale jakoś weszłam do swojego pokoju

E-Nie ma to jak mój POKÓJ!!

I się położyłam

E-Ale wygodnie

L-Ide zobaczyć do Emi ok

A-OK

L-Emi śpisz??

A-ale jak słodko

L-NO

A-Wymęczona no nie

L-No....   Dobra zchodzimy na dół zostawiamy ją niech sobie śpi ok

A-Spoko

W-I co ona robi?

L-Śpi jak nie niemowlę:)

A-To znaczy tak słodko

W-Ja wiem co to znaczy

A-Aha a myślałam że nie hehe

CH-Ej a jeżeli EMI wstanie to zrobimy jakąś impreze??

A-Nie odpada

L-Dlaczego??

A-Jej mama przyjeżdza z Maxsem

L-Max wkońcu go zobaczę

W-Ej słące bo ja może jestem zazdrosny

L-Zazdrosny o 3 latka ?

W-TAK

L-Miśku ty się tylko dla mnie liczysz noi Emi

W-Mam nadzieje no to co robimy

ALE W PEWNYM CZASIE ZDZWONIŁ TELEFON DO CHRISA

CH-Zgadnijcie kto to?

A-Polcia

CH-Nie

L-Justin?

CH-No

W-No to odbierz

CH-Wiem ale cicho wezmę na głośnik ok

A-OK

L-OK

W-OK

ROZMOWA TELEFONICZNA CHRISA Z JUSTINEM

J-Siemka co robicie

CH-Nudzimy się

J-Aha a Emi już wyszła ??

CH-Tak a co?

J-NIc pomyślałaem z Polcią żeby ją odwiedzić

CH-Nie ona teraz chce być sama wiesz

J-Aha a jak tam Alex ?

CH-A co cię to interesuje

J-słyszłem że się jej oświadczyłeś to prawda ?

CH-Nie kłamstwo wiesz

J-To prawda czy kłamstwo ??????

CH-Prawda a Justin co cię to wszystko książke piszesz?

J-Nie

CH-Sorki ale ja  kończe nara

J-No narazie pozdrów tam wszystkich

CH-Spoko nara

KONIEC ROZMOWY

A-A moge wiedzieć po co mu to wszystko o mnie i o tobie?

CH-Skarbie sam nie wiem sam się go pytałem

Nagle ******************************Dowiecie się w 18 rozdziale

_______________________________________________

HEJ TO JA KAMCIA CO ROBICIE MAM NADZIEJE ŻE CZYTACIE MOJEGO BLOGAAA

DODAWAJCIE MI KOMY PLISSSSS

POZDRAWIAM LULĘ OLCIĘ NOI KASIĘ

DO NASTĘPNEGO ROZDZIAŁU PAPAPAPAPAPAPA

:):):):):):):):)

BUZIAKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz