czwartek, 30 grudnia 2010

Rozdział 21 Zmienione plany

Nagle_________________________________________

Oscar wysypał popcorn...

E-Ooo i co teraz ??

O-Nic powiem że rozsypałem popcorn

E-Ale ty jesteś dzielny

O-Naprawdę ?

E-Tak a czy mogę ci mówić Patryk??

O-Tak jasne ....Jak chcesz bo mi to tam obojętnie wiesz

E-Zgoda no to Patryk dajmy sobie spokój na kino chodźmy na deser lodowy

Pa(czyli Patryk)-Na deser ???

E-A coś ci nie pasuje??

Pa-Mi pasuje nie wiem jak tobie

E-No to co jedziemy?

Pa-Tak ale ja nie wiem gdzie tu jest jakaś Lodziarnia?

E-Ja ci powiem

WYSZLIŚMY Z KINA I POJECHALIŚMY NA DESER LODOWY

PO 40 MINUTACH BYLIŚMY

ZAMÓWIŁAM NAM DESER

E-Dzień Dobry po proszę dwa DESERY LODOWE

S-(sprzedawczyni)-Proszę bardzo

E-Ile płacę ??

S-19,50

E-Aha Proszę bardzo

Dałam pieniądze i podeszłam z deserami do Patryka

E-Proszę ten dla ciebie!!!!

Pa-Dziękuje

I dał mi buziaka był taki słodki jak ten deser

Pa-Podobał się całus???

E-Pewnie

E-Patryk słuchaj robię Luli imprezę z okazji 16 lat

Pa-Fajnie

E-I może pomożesz  wraz z Wojtem jej chłopakiem Alex no i Chrisem

Pa-Z  Chrisem to mój kuzyn

E-Tak ja wiem no to co pomożesz??

Pa-Oczywiście

E-Ale najpierw zapoznam cię z Alex Wojtem i Lulą

Zjedliśmy Desery i pojechaliśmy do domu

Gdy byliśmy weszłam  do domu do kuchni i przedstawiłam Patryka

E-Lula proszę poznaj mojego chłopaka Patryka

Pa-Bardzo mi jest miło ciebie poznać :)

L-Mnie ciebie też

Patryk sobie powiedział w myślach

Pa-Powiedział po cichu ale ona jest ładna

E-Patryk Poznaj Chłopaka Luli Wojtka

W-Siemka Gościu

Pa-No Siema Patryk

W-Wojtek mów mi Wojto ok

Pa-Ok

E-No i na końcu Poznaj Alex dziewczynę twojego kuzyna

A-Hej Alex

Pa-Hej Patryk

CH-Siema Patryk jak tam u CB

Pa-U mnie wszystko w porządku gadaj co tam u CB

Tak się rozgadali a ja poszłam się przebrać

L-A ty co przebrałaś się  w TO

E-Tak jakoś tak

Pa-Ładnie wyglądasz



E-Dzięki a może chcecie czegoś się napić

Poszłam nam po wodę

A Lula z Emi odeszły na 5 minut

L-Mam złe przeczucie co do Patryka

A-Dlaczego???

A-Miły z niego facet

L-No tak ale widzisz to jak on się na mnie dziwnie patrzy??

A-Nie Lula przestań on ma Emi i będzie z nią nie bój się nie zerwie z Emi specjalnie bo ujrzał ciebie

L-Mam nadzieje bo jak zerwie to ja go zabije bo Emi dla mnie jest jak siostra i się o nią martwię wiesz

A-Wiem bo to widzę i zrobisz wszystko by był z nią

L-Ok Chodź dołączymy do grupy

A-Emi a dla mnie woda ??

E-Sorki już ci podaje trzymaj

A-Dzięki

Lula po prosiła Patryka na bok

L-Patryk Możesz na chwile pójść ze mną ??

Pa-A po co ??

L-Chcę się coś ciebie zapytać

Pa-Ok

Pa-Skarbie zaraz przyjdę ok

E-OK


L-Słuchaj nie podoba mi się jak na mnie patrzysz

Pa-Jak ja patrze na ciebie ??

L-Tak mam takie przeczucie że coś zrobisz Emi

Pa-A niby co miałbym jej zrobić ?

L-Nie wiem na przykład zerwać z nią

Pa-No co ty dla kogo dla ciebie??

L-Tak bo puszczasz mi oczka itd

Pa-A może mi się podobasz

L-Słuchaj jeżeli rzucisz Emily To twoja noga tutaj więcej nie powstanie rozumiemy się??

Pa-Bardzo dobrze

E-Ej Co się tak rozgadaliście

L-A o takich tam

E-Patryk chodź pokarze ci mój pokuj

Pa-Z miłą chęcią zobaczę

Emi i Patryk poszli na górę

W tym czasie

_________________________________________________

HEJKA TO JA KAMCIA

CO TAM U WAS MACIE 21 ROZDZIAŁ A JA NIE WIDZĘ ŻADNYCH KOMĘTARZY ;(

CZY POKARZĄ SIĘ PRZYNAJMIEJ 3 TO W TEDY DODAM 22 ROZDZIAŁ A BĘDZIE CIEKAWY

POZDRAWIAM LULĘ OLCIĘ POLCIĘ WOJTA CHRISA JUSTINA I PATRYKA HEHE

Z JUSTINEM I CHRISEM TO ŻART

TO JEST MOJE GG 21011954 JEŻELI BĘDZIECIE COŚ DO MNIE PISAĆ TO Z MIŁĄ CHĘCIĄ

BUZIAKI DLA WAS HEH


DO NN:):)

poniedziałek, 27 grudnia 2010

Rozdział 20 Kino:)

Nagle ______________________________________

Chris wylał na siebie sok

A-Ty ślamazaoro hee

CH-Ale to nie było specjalinie

E-Ta jasne

CH-Oj no dobra było specjalnie bo nie chcesz się śmiać

E-Ja nie chcem hahaha

CH-Teraz to ja moge wiesz co zrobić

L-Nie lepiej tego nie rób ok

W-Lula a co on chciał zrobić??

L-Wysmarowaś się masłem Orzechowym

W-Orzechowym żal

L-No

E-Chris może idź się przebrać

CH-Dobry pomysł za 20 minut będe

A-OK

Chris poszedł na góre a  my zaczeliśmy temat

W-Emi a ty dlaczego sobie żadego chłopaka nie znajdziesz?

L-Wojto przestań

E-Nie Lula on ma rację wiesz dlaczego bo nigdy nie wpadne na tego jedynego

A-Skąd wiesz

E-Bo tak jest zawsze

L-Daj spokojój

E-Ej która godzina ?

W-12:45

E-CO

L-A dlaczego pytasz ?

E-Bo ja jestem umówiona

A-No to idź sie ubieraj

E-Wie sorki ja ide się ubrać

CH-Gdzie ona tak pędzi?

A-Na góre

CH-Po co

A-Ubrać się

CH-Po co

A-Bo musi iść

CH-Gdzie ?

A-Nie wiem

***********************

Byłam ubrana w TO

I zeszłam na dół

L-WOW Ślicznie

E-Dzięki

CH-Stój

E-Dlaczego

CH-A gdzie ty idziesz??

E-Yyy yyy

Bałam im się powiedzieć

CH-No gdzie??

E-OK idę do kina

CH-CO

A-CO

W-CO

L-CO

E-Nie co tylko no

A-A z kim

E-Z Oscarem Miller

CH-Z nim ja go znam

E-Tak kto to jest dla cb

CH-Kuzyn

E-CO

CH-No idź już

Gdy wyszłam zaczeli plotkować na mój temat

L-A ten twój kuzyn jest w porządku??

CH-Tak nie martwcie się

L-Bo ja się o nią martwie

A-A jak ma na drugie imie

CH-Patric czyli Patryk

A-Aha

***********************************

A za domem patrzyli Alex Lula Chris i Wojto jak wsiadam do auta Oscara

L-Ale z niego przystojniak

W-HEJ ja jestem twój

L-Ja wiem tylko próbuje powiedzieć że ma kulture hehe

A-No i to jaką otwiera jej drzwi kupuje jej bukiet

CH-Dobra uspokujcie się

O-Hej wsiadaj do Samochodu

E-Hej Oscar dzięki że po mnie przyjechałeś

O-OK Nie ma sprawy a to dla cb

E-Dla mnie taki BUKIET

O-Tak proszę

E-Dziękuje

Dałam mu buziaka

O-Dzięki za tego buziaka

E-No to co jedziemy??

O-Tak do kina na Film " I  WCIĄŻ JĄ KOCHAM"

E-Tak to mój ulubiony

I pojechaliśmy

PO 45 minutach byliśmy w kinie

O-Kupic jakiś popcron

E-Tak ale ja stawiam

O-Chyba śnisz

E-Dlaczego ??

O-Bo ja stawiam

Nagle_________________________________________

___________________________________

Hejka to ja Kamcia sorki że nie pisałam bo były ŚWIĘTA

CO DOSTALIŚCIE OD MIKOŁAJA HEHE NAPIŚCIE W KOMIE

JAK WIDAĆ DOSZEDŁ NOWY BOHATER

CHŁOPAK EMI

WSZYSTKIEGO DOWIECIE SIĘ W 21 ROZDZIALE

POZDRAWIAM  LULĘ  OLCIĘ I POLCIĘ

DO NN PAPA

czwartek, 23 grudnia 2010

Rozdział 19 Ciąg dalszy na imprezie

W pewnym czasie

____________________________________________

Przyjechała policja i zaczeła pukać do drzwi

E-Otworzę

L-Nie kolej na mnie

E-Ok no to idź

LULA POSZŁA OTWORZYĆ DRZWI

OTWORZYŁA

L-Dień dobry

POL-Dzień dobry  policja możemy wejść

L-Tak pewnie

W-Dzień dobry

L-A co państwo chcą zrobić

POL-Chcemy wiedzieć co tu się dzieje jest godzina 22;30 a wy macie  impreze

E-Przepraszam ale ja wyszłam dzisiaj ze szpiata i ja zrobiłam tą impreze to jest mój dom

POL-No to w takim razie Franek bawimy się z nimi

E-Słucham

POL-A przepraszam gdzie maniery czy ja i kumpel możemy zostać i się zabawić?

W-Pewnie że tak

A-Zapraszamy

I TAK BAWILIŚMY SIĘ NA IMPREZIE Z POLICJĄ TROCHE DZIWNE ALE BYŁO SUPER

A-Co robimy jest 24

E-Kończymy impre

POL-Przepaszamy za nagłe wejście i dziękujemy za impreze

E-My też do widzenia

PO 30 MINUTACH POSZLIŚMY SIĘ KŁAŚĆ SPAĆ

E-Ja idę się ubrać w PIŹAME

L-Ja też

A-Lula fajna piźama

L-Dzięki a teraz dobranoc

W-Skarbie czekaj ja też idę spać

E-ja też

CH-Ja też

A-Miśku ja też

WSZYSCY POSZLI SPAĆ

Tak mineła noc

RANEK

A-Chris wstawaj

CH-Dlaczego

A-No bo tak no bo nie mam co robić

CH-Ale ja chcem spać

A-No to sobie śpij

W-Hejka

A-hej a ty czemu nie śpisz?

W-Bo wstałem godzine temu

A-A co robimy na śniadanie?

W-Jakieś bułki ?

A-No a do tego kawa

W-nommmmm

Zrobiliśmy śniadanie i włączyliśmy TV

W-Patrz Justin leci w telewizji

A-O matko go to wszędzie

Nagle wstała Lula

L-A co tak ładnie pachnie

A-Ciepła kawa i bułeczki

L-A kto robił?

A-JA z Wojtem

CH-Już wstaje krzyczy z góry i zeszedł na dół

A-A co cie obudziło?

CH-Zapach kawy

L-Aha a jeszcze Emi

E-Siemka wam

A-A ty jeszcze nie ubrana

E-Nie jestem w SZLAFROKU

W-Widzimy fajny ten szlafrok

E-Dzięki

Usiedliśmy do stołó i zjedliśmy śniadanie

Nagle ______________________________________

Dowiecie się 20 rozdziale

POZDRAWIAM LULĘ OLCIĘ KASIĘ I TYŚKE

DODAWAJCIE MI KOMY

********************************************

środa, 22 grudnia 2010

Rozdział 18 Imprezaaa

Nagle ******************************


Wstała Emi


CH-Dzień dobry śpiochu

E-Śmieszne wiesz

A-Wyspałaś się?

E-A dlaczego pytasz?

L-Bo spałaś jak niemowlę

E-Ja napewno nie ja tylko spałam godzine

W-Godzine chciałaś powiedzieć 3 godziny

E-Oj no dobra byłam zmęczona

L-No to dobrze przynajmiej się wyspałaś

CH-Emi a możemy zrobić impreze ?

E-A dlaczego się mnie pytasz?

CH-No bo Alex mówiła że twoja mama nas odwiedzi

E-A nawet jeśli nas odwiedzi no to nic nam nie zrobi :)

W-No to co robimy  impre?

L-Miśku a ty i tak nie umiesz tańczyć

W-No to co ale chcem to rozkręcić

L-Ok

Alex ubrała się w TO

Lula Ubrała się w TOO

A Ja ubrałam się w TOO

E-Lula i Alex jak wy ładnie wyglądacie

A , L-Ty Też

CH-A ja Już ni nie mogę powiedzieć

W-A ja  w też nic to nie fer


L-Miśku superrr

A-Ty też Chris

E-No to co zaczynamy impre?

L-Tak

W-Pewnie

CH-Nomm

A-TAk!!!

E-No to ja włącze muzee

L-Ale głośno ok

A-Ok

NAGLE KTOŚ ZAPUKAŁ DO DRZWI

L-Ciekawie kto to no nie

A-NOO

E-Chłopaki ja otworze ok

CH, W -Spox

OTWORZYŁAM DRZWI A TO BYŁY NASZE DWA PLASTIKI

E-Co Selena i Demi

S-Tak to właśnie my przyszłyśmy na impre

D-Przyszłyśmy się zabawić

S-Demi to samo powiedziałam

E-Ale ja was nie wpustrze

D-Dlaczego

S-Właśnie dlaczego

E-Bo nie i koniec tematu

S-Nie lubisz nas?

E-Czy ja was nie lubię ja was nie nawidze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

D-Szkoda a byś była taka piękna jak my wszyscy by cię chcieli

E-HAHAHAHA

S-Ona ma racje WSZYSCY BY CIĘ CHCIELIIIIII!!!!!!!!!!!!!!!!!!

E-Ale ja może nie chce mieć chłopaka i nie chce was widzieć no to narazie

S-PA

D-Pa brzydulo

E-Ja czy wy bo macie tyle tapety na sobie to nie wiem czy to makijaż czy ktoś wam wylał farbę na buzie

D-Śmieszne

E-No nie i to jak HAHHA

S-Demi chodź idziemy stąd

WESZŁAM DO DOMU I ZAMKNEŁAM DRZWI

L-Kto to był?

E-Zgadnij

L-Nie wiem

E-Selena i Demi

L-Te plastiki?

A-TAk one

L-Co chciały

E-Przyjśćna impreze

L-Żal mi ich

W pewnym czasie

____________________________________________

HEJKA TO ZNOWU JA KAMCIA MACIE 18 ROZDZIAŁ

W KOŃCU POJAWIŁY SIĘ PLASTIKI HEHE

POZDRAWIAM ; LULĘ OLCIĘ NOI KASIĘ :)

DO NN

PAPAPAPA

BUZIAKI DLA WAS DZIEWCZYNY :*

wtorek, 21 grudnia 2010

Rozdział 17 Emi Już w DOMKUUU hehehe

E-W końcu papa

___________________________________


W-Stójcie

E-Dlaczego ja tylko mówie szpitalowi papapa

L-Emi Kula

W-No właśnie

E-Aha Dzięki

W-Czekaj

A-Co znowu

W-Wezme ją na ręce

E-Nie Wojto nawet się nie waż ok

L-Ale Emi Ty masz jeszcze na nodze gips

E-No to co ale dam rade dojść do Auta

A-Napewno nie. Jest bardzo dużo schodów:)

E-OK ale to jest pierwszy i ostatni raz !!

W-Spoko

DZIWNIE SIĘ CZUŁAM GDY WOJTO MNIE NIÓSŁ NA RĘKACH!!!!

CH-OOO Emilii !!!!!!!!!!!!!!

E-Chris o co ci chodzi??

CH-O nic a co

L-Nic jedziemy do domu

PO 30 MINUTCH BYLIŚMY W DOMU

E-No wkońcu w domu

L-NIE MA TO JAK W DOMU NO NIE!!!!!!!!!

A-W domu zawsze najlepiej

WESZLISMY

E-Sorki ale ide do swojego pokoju

W-Zanieść cię???

E-NIE!!!!!! Dam se radę ok

W-Ok

Gdy wchodziłam mówiłam

E- AŁA ała ała ała

L-Co jest ??

E-Noga mnie bolii

Ale jakoś weszłam do swojego pokoju

E-Nie ma to jak mój POKÓJ!!

I się położyłam

E-Ale wygodnie

L-Ide zobaczyć do Emi ok

A-OK

L-Emi śpisz??

A-ale jak słodko

L-NO

A-Wymęczona no nie

L-No....   Dobra zchodzimy na dół zostawiamy ją niech sobie śpi ok

A-Spoko

W-I co ona robi?

L-Śpi jak nie niemowlę:)

A-To znaczy tak słodko

W-Ja wiem co to znaczy

A-Aha a myślałam że nie hehe

CH-Ej a jeżeli EMI wstanie to zrobimy jakąś impreze??

A-Nie odpada

L-Dlaczego??

A-Jej mama przyjeżdza z Maxsem

L-Max wkońcu go zobaczę

W-Ej słące bo ja może jestem zazdrosny

L-Zazdrosny o 3 latka ?

W-TAK

L-Miśku ty się tylko dla mnie liczysz noi Emi

W-Mam nadzieje no to co robimy

ALE W PEWNYM CZASIE ZDZWONIŁ TELEFON DO CHRISA

CH-Zgadnijcie kto to?

A-Polcia

CH-Nie

L-Justin?

CH-No

W-No to odbierz

CH-Wiem ale cicho wezmę na głośnik ok

A-OK

L-OK

W-OK

ROZMOWA TELEFONICZNA CHRISA Z JUSTINEM

J-Siemka co robicie

CH-Nudzimy się

J-Aha a Emi już wyszła ??

CH-Tak a co?

J-NIc pomyślałaem z Polcią żeby ją odwiedzić

CH-Nie ona teraz chce być sama wiesz

J-Aha a jak tam Alex ?

CH-A co cię to interesuje

J-słyszłem że się jej oświadczyłeś to prawda ?

CH-Nie kłamstwo wiesz

J-To prawda czy kłamstwo ??????

CH-Prawda a Justin co cię to wszystko książke piszesz?

J-Nie

CH-Sorki ale ja  kończe nara

J-No narazie pozdrów tam wszystkich

CH-Spoko nara

KONIEC ROZMOWY

A-A moge wiedzieć po co mu to wszystko o mnie i o tobie?

CH-Skarbie sam nie wiem sam się go pytałem

Nagle ******************************Dowiecie się w 18 rozdziale

_______________________________________________

HEJ TO JA KAMCIA CO ROBICIE MAM NADZIEJE ŻE CZYTACIE MOJEGO BLOGAAA

DODAWAJCIE MI KOMY PLISSSSS

POZDRAWIAM LULĘ OLCIĘ NOI KASIĘ

DO NASTĘPNEGO ROZDZIAŁU PAPAPAPAPAPAPA

:):):):):):):):)

BUZIAKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

poniedziałek, 20 grudnia 2010

Rozdział 16 Emi już w DOMUU!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Po 25 Minutach Alex i Chris już spali
___________________________________

Emi próbowała dodzwonić sie do Alex Chrisa Luli i Wojtka

Ale nikt nie odbierał

TAK MINEŁA CAŁA NOC

Ranek

CH-Co to wszyscy śpią która tu godzina

A-Miśku daj na luz jest dobiero 9:35
CH-Dopiero jak o 10 mieliśmy być u Emi

A-Oj ja zapomniałam

CH-Obudzić Wojta i Lule????

A-Takkkk

CH-E wy wstawajcie

W-Po co
CH-PO Huja wiesz żartuje jedziemy do Emi

L-Oj zapomniałam

Lula się zerwała  szybko z łóżka

L-Wojto raz dwa szybko

W-Już ide się ubrać

L-Ja też

LULA UBRAŁA SIĘ W  TOO
W-E no Kwiatuszku super  wyglądasz

L-Dziękuje

W-Chdź idziemy na dół coś zjeść i jedziemy do Emi

L-WOW Alex jak ty się odwaliłaś

A-Ja nie ....  Macie tutaj jajecznice jedcie i przyjdcie do samochodu ja i Chris już tam będziemy ok

L-OK

Gdy Lula i Wojto zjedli poszli do samochodu

W-No to co jedziemy?

CH-No

L-Alex wiesz co

A-CO

L-Może jak Emi wyjdzie to pójdziemy z nią na pizze

A-Spox mi  pasuje

Po 30 minutach weszli do samochodu

E-Hejka wam

L-Hej czekaj dam ci buziaka

E-Mam dla was dobrą wiadomość

L-Jaką

E-Dzisiaj  wychodzę ze szpitala :)
A-COOOOO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

L-HURAAAAAAAAAAAAA EMI JAK JA SIĘ CIESZE

W-Co się dzieje

L-Emi Wychodzi ze szpitala

CH-Co No to superr

W-Żarty sobie robicie no nie

L-Miśku mówimy prawdę

W-No to co dzisiaj robimy

E-Nie wiem mam nadzieje że dom jest cały a nie w kawałkach??

L-Tak jest całyyyyyy

A-A o której  wychodzisz

E-O 12. Lekarz już u mnie był i wypisał mi zwolnienie

L-Aha

Po 45 minutach Emi już wychodziła

E-Wojto

W-Co

E-Masz może kule w samochodzie ?

W-YYYYYYY nom w bagażniku

E-No to idź z Chrisem a ja się w tym czasie ubieore ok

W, CH-Ok

A więc UBRAŁAM SIĘ W TO

L-Jak ja cie dawno nie widziałam w spodniach

E-NO

A-No to co Wychodzimy ze szpitala

E-Wkońcu papapa

___________________________________

SIEMKA TU KAMCIA MACIE 16 ROZDZIAŁ

PROSZĘ DODAWAJCIE MI KOMY Y

POZDRAWIAM LULE OLCIE I KASIE

DO NN

:)

niedziela, 19 grudnia 2010

Rozdział 15 Zaręczyny Alex i Chrisa

Nagle CHRIS POWIEDZIAŁ
_________________________________________________________________________________________

CH-To co robimy????
L-Chris coś innego miałeś powiedzieć
W-No właśnie
A-O co chodzi ??
L-No Chris o co chodzi powiec jej
CH-Dobra niech wam będzie :(
A-Miśku o co chodzi?
CH-Alex czy zostaniesz moją na życzyną ?
A-CO
Alex ta wiadomość zdziwiła ale powiedziała
A-Naprawde chcesz abym ja nią była
CH-Tak ja CIĘ KOCHAM MOJE ŻYCIE BEZ CIEBIE JEST POJEBANE
A-WOW dobra niech ci będzie zostane twoją na życzoną
L-Jest HURAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAa
W-No to oblejemy to ?
L-Ja się zgadzam
A-Ja też
CH-Chwila Chwiala a ten PIERŚCIONEK to dla ALEX
A-Chris bardzo ci dziękuje
L-Szkoda że nie ma z nami Emi
W-No ona biedna leży w tym szpitalu
CH-No trudno
W-A może tak ją teraz odwiedzimy ?
L-Co o tej godzinie
CH-No to co szpital jest czynny całą dobe
L-OK
A-To ja idę sie ubrać
Alex ubrała TO
CH-WOW Ślicznie
A-Dziękuje
L-No to ja też idę się ubrać
Lula ubrała sie W TOO
W-Słące ślicznie a ty wogule jesteś moją dziewczyną
L-Tak a co ?
W-Bo ja cię wo gule nie poznaje
L-Aha to jestem aż tak piękna??
W-Tak Ej no dobra jedziemy
A-No wszyscy gotowi ?
CH-Tak wychodzimy
L-Czekajcie muszę zamknąć dom
Lula zamkneła dom i wsiedli do SAMOCHODU
Po 15  minutach byli u Emi
L-I widzicie Emi śpi
A-No to przyjedziemy Jutro
CH-Uwaga Emi się budzi :)
E-O Hej co wy tu tak późno robicie ??
L-Przyjechaliśmy do ciebie
E-No to super
A-No to był pomysł Wojtka
E-Aha a wy dziewczyny ślicznie wyglądacie
A,L-Dzięki
CH-Emi
E-Słycham cie
CH-Mamy dla ciebie dobrą wiadomość
E-Jaką
CH-domysl się
E-Jutro wychodze ze szpitala ??
L-Nie dopiero za 2 dni
E-Co aż za 2 dni ŻAL.PL
A-Domyśliłaś się jaka to wiadomość
E-YYYYY Nie powiedcie Mi PROSZE:((
A-OK Chris mów
CH-OK Ja i Alex jesteśmy zaręczeni :)
E-CO a ja nic o tym nie wiem  Kiedy jak gdzie
A-Dzisiaj u ciebie w domu
E-WOW Czemu jak mnie nie ma w domu to dzieją się takie rzeczy ?
W-Nie wiemy
E-Aha a to kiedy impreza ?
CH-Jak ty wyjdziesz ze szpitala
E-Co będziecie na mnie tak długo czekać ?
L-Tak będą aż dwie imprezy ?
E-Jakie ?
L-Chrisa i Alex zaręczyny noi Moje i Wojta :)
E-Ej no to super
W-NO i to jak
E-Wiecie co jedcie już do domu już jest 23:45
L-OK
A-OK
CH-OK
W-Nie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!  Ja chce jeszcze zostać
E-Hehe zobaczymy się jutro papapa
A,CH,W,L-No papa
POWIEDZIELI TO TAK RÓWNO ŻE AŻ SIĘ UŚMIAŁAM
L-No to paa
W-Właśnie KOLOROWYCH SNÓW
E-Oj dobra dziękuje papapapapa
ALEX CHRIS WOJTO I LULA POJECHALI DO DOMU
A-Ale ja jestem padnięta
L-Nie tylko ty
CH-Mi się chce spać
W-Mi też
PO 15  MINUTACH BYLI W DOMU
L-ja ide na góre spać narazie
W-Czekaj Lula ja też idę
A,CH-No narazie do Jutra
LULA I WOJTO POSZLI NA GÓRE SPAĆ
A-Miśku a ci się nie chce spać
CH-Chce i to jak bardzo
Po 25 Minutach Alex i Chris już spali
____________________________________________
HEJKA TU KAMCIA MACIE 15 ROZDZIAŁ
ALE JA NIE BĘDE PISAĆ JAK WY NIE CHCECIE DODAWAĆ KOMÓW
POZDRAWIM ;  LULĘ OLCIE KASIĘ I TYŚKĘ
A O PAULINIE NIE CHCE MI SIĘ PISAĆ
NARAZIE

sobota, 18 grudnia 2010

Rozdział 14 Lula i Wojto sami a później wpadają Alex i Chris :)

Nagle zadzwonił do Luli telefon
____________________________________________________________________________

L-Nie che mi się odbierać

W-Skarbie ale to Emi :)

L-Emi oddawaj ten telefon szybko

W-Oddam jak dasz buziaka dam ale jak odbiore Wojto prosze

L-Wojto mam focha

W-OK Prosze telefon

ROZMOWA TELEFONICZNA Z EMI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:

E-Hej Lula nie obudziłam cie ?

L-No co ty

E-A daj mi Justina

L-yyyyyy Nie ma ich wo gule

E-A gdzie są ?

L-W Hotelu

E-CO No w końcu Polcia sie ruszyła HURAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

L-A jak ty się czujesz?

E-Jeszcze mnie noga bardzo mocno boli ii

L-Aha a to szkoda a kiedy możemy cię z Wojtem Alex i Chrisem odwiedzić??

E-Kiedy chcecie a Alex u mnie była

L-Tak a ona wo gule do nas nie dzwoni nie pisze nie wiem co z nią jest

E- Z nią W porządku jest szczęśliwa

L-A wiesz co  Maxsiu zrobił?

E-Nie wiem powiedz

L-Zadzwonił do Wojta w Moim imieniu i powiedziała że ja z Wojtem Zrywam

E-COOOOOOO???????????

L-Naprawdę

E-Lula sorki za niego no nie

L-Spox

E-A co teraz robisz?

L-Oglądam z Wojtem Vive

E-Aha a to zróbcie jakąś imprę a nie siedzicie sami

L-A po co nam impra zaraz wpadnie Alex z Chrisem

E-AAA to ja kończe pozdrów Wojta noi Alex noi Chrisa ok

L-Ok papapapapa

KONIEC ROZMOWY

L-Miśku masz pozdrowienia od Emi

W-Lula Kocham Cie

L-Wojto ja cię też

Zapukali

W-Otworzę

CH-Siemka Ziom

W-Siemka dawajcie wchodźcie

L-Hej Alex jak ty ładnie wyglądasz

Alex była ubrana w TO

A-Dzięki ale teraz idę się przebrać w PIŻAMĘ hehe

L-No idź

Alex poszła do łazienki

CH-Lula co ja mam  zrobić  żeby jej się oświadczyć ??

L-Ja nie wiem

CH-A może ty Wojto ?

W-Wiesz ja jestem chłopem to ja wiem wszystko

L-Śmieszne hahaha

CH-Lula ma racje

L-Chris po prostu daj jej pierścionek i powiedz czy zostanie twoja na życzoną a nie

W-
No właśnie Mój Skarb ma racje

CH-Cicho idzie Alex

A-Omineło mnie coś??

L-CIĘ Nic

CH-Słące masz ładną piźame

A-Dzięki

L-Wiecie co mam dosyć tej Vivy

Nagle CHRIS POWIEDZIAŁ
_________________________________________________________________________________________

HEJKA TU KAMCIA MACIE 14 ROZDZIAŁ

PROSZE DODAWAJCIE MI KOMY PLISSSSSS

POZDRAWIAM ; OLCIA LULE KASIE I TYŚKE

A PAULINY  TERAZ NIE BEDZIE NARAZIE W ŻADNYCH ROZDZIAŁACH

HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA

DO NN:)

piątek, 17 grudnia 2010

Rozdział 13 Polcia z Justinem wyjechalii huraaaaaa

Nagle zapukali
_______________________________________________________

L-Pójdę otworzyć
W-OK
L-Dobry wieczór dokogo pan
PAN-Do Pana Justina i pani Polci
L-Justin Polcia do was
J-Kto
L-Nie wiem
J-dobry wieczór słucham pana
PAN-Justin i Pani Polcia mamy Wolny pokój w Hotelu same gwiazdy może pan też dołączy
J-Ty mój skarbie kochany co ty na to ?????????
P-OK a ty
J-No dobrze a kiedy mamy być w Hotelu
PAN-Najlepiej to dzisiaj
J-Dzisiaj ale my
L-No nie czekaj tylko idź się pakować
W-I ty Polcia też
Justin i Polcia poszli sie pakować
P-Lula chodź na chwilę
L-Za chwilę
P-OK
L-Weź tą TORBĘ
P-Tą ona jest brzydka
L-Ty też i na dodtek po pierdolona
P-Co
L-No nic
P-To dlaczego tak powiedziałaś
L-No bo ci się nic w życiu nie podoba
P-Podoba mi się
L-No to czemu nie weźmiesz tej torby??
P-No bo nie jest koloru Fioletowego
L-To co z tego a musi mieć kolor Foletowy ?
P-No nie
L-No to bez gadania pakuj sie
J-Zawołaj mi Justina szybko
L-Polcia nie traktuj mnie jak służbe sama sobie go zawołaj
P-Lula nie zaczynaj
L-Ja zaczynam to ty nie zaczynaj
P-Ja nie zaczynam tylko ty
L-Ja a komu się nie podoba torba kto każe mi zawołać JUSTINKA TYYYYYYY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

P-Przepraszam
L-Sorki ale nie chcem tutaj być ide na góre nara
P-No narazie
Po 15 minutach Justin i Polcia wyszli
W-No wkońcu jesteśmy sami
L-No będzie troche spokoju
W-No to co robimy
L-Nie wiem oglądamy VIVE??
W-Możemy
Włączyliśmy na Vive i leciał Basshunter
W-Lubię tą piosenke a ty
L-No ja też
L-Wojto możesz mi Podać żelki??
W-Oczywiśćie
L-Dziekuje
Nagle zadzwonił do Luli telefon
____________________________________________________________________________
HEJKA TU KAMCIA MACIE 13 ROZDZIAŁ
SORKI ŻE TAK DŁUGO NIE DODAWAŁAM ALE MIAŁAM ZEPSUTEGO KOMPA
POZDRAWIAM OLCIĘ LULĘ NO I KASIE I TYŚKĘ
A PAULINY NIEEEEEEEEE  BO JEJ NIE LUBIMY
DO NN

środa, 8 grudnia 2010

Rozdział 12 Pierścionek

Nagle do  sali weszedł
________________________________________


L-Chris co ty tu robisz?

CH-Przyniosłem z Alex róże Emi

E-Chris pomiędzy tobą a Alex w porządku?

CH-Tak wybaczyła mi

E-To się bardzo cieszę

A-Dziękuje a jak ty się czujesz?

E-Źle mam złamaną noge

CH-Ty ciamajdo

A-Chris przestań

A-A jak to sie stało?

E-Oj  Polcia wchodziła do domu i uderzyła mnie drzwiami i spadłam ze schodów i później niczego nie pamiętam

A-Oj Polcia

J-Polcia my lecimy

P-gdzie???

J-No wiesz zapomniałaś

P-Tak

J-z Wojtkiem wybrać pierścionek dla Luli

P-Oj sorki zapomniałam

W-Ej no idziemy

J-No

W-Lula zostaniesz u Emi Z Chrisem i Alex?

L-Tak skarbie a gdzie idziesz?

W-Muszę coś załatwić

L-Ok no to pa

I oni wyszli a Chris powiedział

CH-Lula nie gniewasz się na mnie?

L-Troche

CH-No to przepraszm

W tej samej chwili do sali weszedł Max

M-Emi siostrzyczko co ty tu robisz?

E-Leże daj mi buziaka

M-Już a dlaczego masz nogę w gipsie?

E-No bo mam złamaną

M-Słucham a dlaczego?

E-Maksiu bo spadłam ze schodów a gdzie jest mama

M-Rozmawia z Polcią

E-Aha ale nie krzyczy na nią

M-Nie a ile tutaj jeszcze będziesz?

E-Braciszku nie wiem

M-O mama przyszła

E-Hej mamo

Mm-Emi jak ty się czujesz?

E-Źle noga mnie strasznie boliii

Mm-Dlatego że masz złamaną

E-Mamo to to ja wiem

CH-Dzieńdobry pani

Mm-Dzieńdobry Chris Dzieńdobry Alex i Dzieńdobry Lula co wy tu robicie ?

L,A,CH-Odwiedziliśmy Emi

Mm-Aha

E-Mamo czy kupiłaś mi wodę ?

Mm-Nie ale zaraz pójde i ci kupie

E-Dobrze

45 minut później

L-O już jesteście

W-Tak omineło nas coś?

L-Nie

W-Lula mam coś dla ciebie

L-CO

W-Coś ważnego

L-Ale co

W-Czy przyjmiesz ode mnie ten PIERŚCIONEK?

L-Wojto pewnie że tak

W-Jest

J-A mówiłem że się uda

P-No miałeś rację

CH-Alex ty też byś taki chciała

A-Chris przestań

Przyszłą mama Emi

Mm-Emi proszę wode a ja i Max musimy już iść  ale przegapiłam coś ?

W-Tak

Mm-A co ?

L-Wojto Dał mi pierścionek

Mm-Oooooo Wojto i tak mam być

W-Dziękuje

E-Mamo a gdzie musisz iść z Maksiem?

Mm-Musze jechać do Las Vegas

E-A po co aż tam

Mm-Coś załatwić pa pa trzymaj się

E-Max a buziak

M-Aha zapomniałem

NOI dał mi buziaka była juz 20 45

E-A wy już jedziecie ?

L-No już tak

E-Lula pamiętaj pilnujesz mojego domu

L-Wiem pamiętam

E-TRZYMAM CIĘ ZA SŁOWO PAPA

L-No papa

Po 15 Minutach byli już w domu

L-To co zamawiamy PIZZE

W-Pewnie że tak

J-Ok

L-To ja dzwonie

Lula zadzwoniła po pizze a Justin włączył VIVE

J-Patrzcie lecę w telewizji

W-No łał chłopie

P-Przestańcie ja idę na górę przebrać sie wi piźamę ok

J-Ok

J-I co o której będzie pizza ?

L-O 22

J-Aha

L-Justin a gdzie jest Polcia ?

J-Poszła na górę sie przebrać w piźame

L-No to ja też idę się ubrać w PIŹAME zaraz będe

Dziewczyny ubrały sie w piżame

J-To co oglądamy ?

W-Nie wiem a co chca dziewczyny

L,P-Nie wiem nam to obojętnie

Nagle zapukali

_______________________________________________________


SIEMKA TU KAMCIA WSZYSTKIEGO DOWIECIE SIE W 13 ROZDZIALE 


CZYTAJCIE I DODAWAJCIE KOMA


POZDRAWIAM ; LULĘ ,OLCIĘ , KASIE NOI POLCIE 


DO NASTĘPNEGO NARAZIE

wtorek, 7 grudnia 2010

Rozdział 11 Odwiedziny Emi

Była Godzina 23:30 Lula myślała o Emi
Do pokoju weszedł Wojto
W-Hej skarbie co się dzieje?
L-Jestem ciekawa co z Emi
W-Nie tylko ty ja też
L-Dlaczego Emi moja Kochana przyjaciółka jest w SZPITALUUUUU!!!!!!!!!!!!!!!!!!

POWIEDZIAŁA TO ZAPŁAKANA
W-Lula już ją jutro zobaczysz
L-Ale ja chcem teraz a nie jutro.   Miśku
W-Słucham
L-Bardzo cię kocham wiesz
W-wiem a teraz połóż się spać dobrze
L-Dobrze DoBranoc
W-Kolorowych snów ci życzę
DALI SOBIE BUZIAKA HEHE
Gdy Wojto  wyszedł z Pokoju lula wyszła na BALKON
I zaczeła wymyślać wiersz
Przyjaźń
Nie szafuj słowem - przyjaźń
bo ono znaczy wiele,
znajomych pełno dokoła,
nieliczni to przyjaciele.

Życie razów nie szczędzi,
kark pochylają cierpienia,
ten co pomoże powstać,
wart miana przyjaciela.

Toczysz swój głaz pod górę,
on spada prawie na szczycie,
trzeba zaczynać od nowa
to syzyfowe życie.

Człowiek naprawdę życzliwy
- nie w chwale i brzęku mamony -
poda swą rękę pomocną
z kawałkiem chleba na dłoni.

Poda swe mocne ramię
i plecy prostować pomoże,
wesprze cię słowem i czynem,
na nim polegać możesz.

Kto szczęście z tobą podzieli
i losu zawiłe koleje,
tak w dobrej jak i złej dobie
na pewno jest przyjacielem.

Nie szafuj więc słowem - przyjaźń,
bo ono znaczy zbyt wiele,
znajomych pełno dokoła,
- nieliczni to przyjaciele.

niż więzy krwi.
I poszła spać
Na 2 dzień obudził Lulę zapach Jajecznicy
W-Skarbie zobacz co dla ciebie zrobiłem
L-Dziękuje ale nie trzeba było
W-Iiiiii  Dzisiaj odwiedzamy Emi
L-Huraaaaaaaaa Dziękuje ślicznie
P-Co tu tak głośno ?
L-Oj przepraszam
P-Czemu Huraaaa
L-Dzisiaj odwiedzamy Emi
P-No to super
L-Super !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
J-Lula co jest grane
L-Nie ważne
Po 10 minutach Lula poszła się przebrać
L-Ubrałam się w TOO
W-E no słoące super wyglądasz
L-Dziękuje
A Polcia UBrała się w  Too
J-Skarbie a ty na wybieg idziesz czy do szpitala ?
P-Do szpitala
J-No to co się tak odwaliłaś ?
P-A co nie można ?
J-Można ale jeszcze jakiś inny mi cię odbierze i co wtedy ?
P-Ten ktoś dostanie KOPA  WIESZ
J-I to jest moja KOCHANA POLCIA
L-Wojto Odwieziesz nas do Emi ?
W-Pewnie że tak
wsiedliśmy do samochodu a Polcia Powiedziała
P-Lula a ty co wczoraj na balkonie wiersz wymyślałaś?
L-Tak a co
P-słyszałam cię na dole
L-aha
Po 15 minutach dojechali do szpitala
L-Hej Emi jak się czujesz ?
E-źle mam złamaną nogę
P-CO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
J-Oj biedaczko ile tu bedziesz?
E-Nie wiem ale bardzo wam dziękuje że mnie odwiedziliście
L-Nie ma za co Wojto wpadł na ten pomysł
E-Wojto Dziękuję
W-Nie ma za co
E-Schyl się do mnie dostaniesz buziaka
L-Ej to jest mój chłopak hehe
E-Wiem jest super pilnuj go
L-CO
E-Ja żartuję

Nagle do  sali weszedł
________________________________________
Siemka Tu Kamcia Wszystkiego dowiecie się w 12  rozdziale
Czytajcie i dodawajcie koma
Pozdrawiam ; Olcię ,Lule i Polcię
Noi Stefana hehe

niedziela, 5 grudnia 2010

Rozdział 10 Ciąg dalszyyyy

Pukał Pukał i jeszcze raz pukał
_____________________________________

E-Ty książe nie wal tak w te drzwi bo mi je rozwalisz!!!!!!!!!!!!!!!

CH-No to co ja chcem pogadać z tobą i Lulą

L-Emi czemu ty mu wo gule otworzyłaś drzwi?

E-Lula sama nie wiem coś mnie skusiło

CH-Dziewczyny wybaczcie mi

E-Nie!!!!!!!!

CH-ale Przepraszm

E-Ty nie przepraszaj nas tylko Alex deklu

CH-Dobra przeprosze  ją


Nagle do domu weszła Polcia

L-Emi co ci się dzieje

P-Lula co się stało Emi ????

L-Pierdolłaś ją drzwiami i spadła ze schodów

P-Co!!!!!

J-Emi Hallo obudź się słyszysz mnie?

L-A może zadzwonimy po pogotowie??

P-Masz rację
********************************************************

J-Dzieńdobry z tej strony Justin Bieber czy dodzwoniłem się do pogotowia ratunkowego??

POG-Tak Słucham zaraz zaraz to Justin Bieber AAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

J-Przepraszm bardzo ale mogą państwo przyjechać na ul.Słoneczną 43/4

POG-tak możemy a można wiedzieć co się stało?

J-Moja dziewczyna uderzyła drzwiami moją przyjaciółkę i spadła ze schodów

POG-No to jest poważne,  zaraz będziemy

15 minut poźniej

Zadzwonił dzwonek do drzwi

P-ja otworzę

POG-Gdzie jest ta pani

P-W salonie zapraszam tędy

POG-ooooo Problem bardzo wielki

P-Można wiedzieć czy Emi będzie żyła?

POG-Będzie żyła napewno ale teraz musimy ją zabrać

P-AAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

J-Skarbie uspokój się

P-Justin jak mam sie uspokojić jak to jest moja wina

CH-Polcia przestań

P-deklu ty się nie odzywaj ktoś pytał cię o zdanie?

CH-Nie

P-No to po co się udzielasz w Morde chcesz???

J-Polcia Hej spokój

POG-Przepraszmy ale zabieramy Emi do szpitala

J-COOOOOOOO

P-Miśku nie denerwuj się

J-skarbie jak mam się nie denerwować


A więc pogotowie zabrało Emi do szpitala

__________________________________________________

J-Trzeba zadzwonić do rodziców Emi

P-masz rację ale ja nic nie mówię

J-ja też nie

CH-Ja tym bardziej

L-Dobra ja to zrobię ale nie przy wasss

Lula poszła na górę zadzwonić do mamy Emi

ROZMOWA TELEFONICZNA:

L-Dzieńdobry pani

Mm-Hej Lula co się dzieje że do mnie dzwonisz mam nadzieję że nie chodzi o Emi??

L-Właśnie o Emi  Jest w szpitalu

Mm-Gdzie dlaczego?????

L-Gdy Polcia wchodziła do domu uderzyła ją drzwiami i spadła ze schodów

Mm-Słucham

L-Jutro się wszystkiego dowiemy ale proszę nie mówić Maxsowi dobrze?

Mm-Dobrze

L-Dowidzenia

Mm-Dowidzenia

______________________________________________

J-I co

L-Nic a ty Chris wypierdalaj z tąd

CH-A to niby dla czego

L-Bo to  przez ciebie Emi jest w szpitalu

P-Przestańcie


J-Właśnie skarbie masz rację

Była Godzina 23:30 Lula myślała o Emi

________________________________________________

Siemka Tu Kamcia dodałm 10 rozdział a wszystkiego dowiecie się w 11 rozdziale 

Czytajcie Proszę dodawać komu

Pozdrawiam Lulę Olcię i Polcię

BUŹKA DLA WAS!!!!!!!!!!!

Rozdział 9 Rozmowa z Alex

Chris sorki ale nie mam ochoty z toba pisać EMI

__________________________________________________________________________

I Nagle Chris był na gg i napisał do mnie wiadomość bo byłam dostępna

CH-Hej Emi Przepraszam za naszą rozmowę

E-Sorki ale nie mam czasu z tobą pisać bo jest godzina 24:30

CH-No proszę wybaczysz mi

E-ja mam ci wybaczyć ciekawie czym?

CH-No tym co się tak zachowałem

E-No nie mnie powienneś przeprosić tylko Lulę

CH-Przeproszę ją jutro

E-Jutro

CH-Tak

E-Chris ty nawet nie masz wstępu do mojego domu

CH-Dlaczego

E-No bo się tak zachowałeś a ja nie chcem gadać z osobą która usiadła przy stoliku z naszymi wrogami ty myślisz?

CH-Tak myśle ale proszę wpuśćisz mnie jutro do domu?

E-Nie!!!!!!!! Rozumiesz to

CH-tak rozumiem :(

I Wysłał mi przez gg smutną minkę

E-Chris nie  przesyłaj mi takich smutnych minek bo to na mnie nie  działa

CH-Ale Proszę

E-Sorki ale muszę kończyć nara

I Zrobiłam sie niewidoczna

CH-Emi ja wiem że ty jesteś niewidoczna

CH-Proszę pogadamy jutro???

Nagle do mojego pokoju weszła zapłakana Alex

E-Alex co ty tu robisz tak późno?

A-Chciałam z Tobą porozmawiać

E-Ale Alex jest godzina 24:35

A-No to co

E-A o czym chcesz ze mna porozmawiać?

A-O Chrisie

E-Co o tym debilu

A-Nie mów tak na niego

E-Alex zrozum on cię zdradził

A-Nie on mnie tylko ja jego

E-CO on cie bo mi i Luli wszystko powiedział

A-tak a co ci powiedział?

E-Alex sorki ale nie mam ochoty o tym gadać  jestem wykończona po wczorajszej rozmowie

A-Ale co on ci powiedział?

E-Nie chce mi się mówić

A-A porozmawiamy Jutro?

E-Jak będe miała ochote ok

A-Ok

A-To ja lece do domu

E-Co o tej godzinie zostań u mnie w domu

A-A gdzie będe spała?

E-W Pokoju GOŚCINNYM

A-Aha ale ja nie chem

E-Alex bez marudzenia idź na dół i kładź się spać ok

A-Ok jesteś kochana

E-Oj dobra Dobranoc

A-Dobranoc

I Alex zeszła do pokoju gościnnego i położyła

Wyszłam na BALKON  się przewietrzyć z tego wszystkiego po godzinie położyłam się spać

Zasnełam jak niemowlę

Wstałam o 12

Zeszłam na dół i Lula z Wojtkiem robili śniadanie

W-OOOO Kto tu wsatał

E-JA hehe\

L-Emi o której ty poszłaś spać?

E-Nie wiem nie pamiętam ale było poźno

W-Aha a to się piło bez nas

E-Wojto ja nic nie piłam

W-Ja wiem przecież żartuje

L-A co robiła u nas Alex

E-Spała 

L-Co czemu

E-Bo przyszła do mnie o 24:35

L-Co Czemu tak późno?

E-Bo chciała pogadać o Chrisie

L-Aha

W-Emi mogę porzyczyć twojego laptopa Dobra dzięki wiedziałemże moge

E-Nic nie powiedziałam ale weź

L-A gdzie jest Polcia i Justin?

E-Nie wiem chyba spali w Hotelu

L-CO Gdzie

E-W Hotelu Bo Justin zarezerwował pokuj

L-Aha

E-No wiesz chcą mieć też trochę swojej prywatności no nie

L-No tak

E-Dobra ja idę się ubierać na góre ook

L-Ok a Emi

E-Co

L-Pojdziemy razem na zakupy

E-Pewnie

E-Poszłam nagórę ubtałam sie w TOO  i miałam lekki makijaż
Wyszłam na Balkon i zaczełam soie śpiewać LOVE ME

E-Lula weszłą do mojego pokoju i powiedziała

L-Emi jak ty ładnie śpiewasz

E-Dzięki mam chrypkę

L-Ale nawet z Tą chrypką ładnie śpiewsz

E-Lula patrz Chris do nas idzie

L-Nie ja go nie chcę widzieć i nie chcę go ZNAĆĆĆĆĆĆĆĆĆĆĆĆĆĆĆĆĆĆĆĆ

E-Ja też nie

L-Wszystkie dzwi są po zamykane

E-No i dobrze teraz niech sobie puka a ja go i tak nie wpuszczę

L-Mam taka nadzieje

Chris krzyczał do nas przez Balkon:

CH-dziewczyny proszę was porozmawiajcie ze mną

L-Nie!!!!!!!!!!!!!!!!

E-Idź sobie z Tąd

CH-Nie nie pójdę dopuki nie porozmawiam

L-Emi ja idę na dół się ubrać ok

E-Ok

L-A więc Lula ubrała się w TOOOO

A ja poszłam zobaczyć przez dziurkę

CH-Emi Otwórz mi dzrzwi

Pukał i pukał aż nie mogłam tego wytrzymać otworzyłam Drzwi

___________________________________________________________________________________

Siemka Tu Kamcia wszystkiego dowiecie się w 10 Rozdziale

POZDRAWIAM ; LULĘ OLCIĘ I POLCIĘ NO I OCZYWIŚIE MNIEEEEEEEEEEE

DO NASTĘPNEGO

piątek, 3 grudnia 2010

Rozdział 8 Spotkanie z CHRISEMMMMM

L-Idziemy

_____________________________________________________________________________________-


L-Emi jesteś pewna czy on nam powie co się po między nimi stało?

E-Napewno nam powie

L-Mam Taka nadzieję:)

Gdy doszłyśmy do kawiarni czekał już na nas CHRIS

CH-Hej dziewczyny co robicie

Oczywiśćie dała nam buziaka

E-A siedzimy tutaj z Tobą

L-Chris możesz nam powiedzieć co się wydarzyło po między tobą a Alex?

Ch-A muszę?

E-TAK!!!!!!!!!!!

CH-ok ale to będzie długa historia :(((

L-No mów

CH-Pamiętacie co były 16 urodziny Emi ?

E-tak pamiętam

CH-To wtedy ktoś mi coś dosypał do napoju i nie wiem jak to powiedzieć całowałem się z plastikiem

E-Z którą?

CH-Seleną Grzybem

E-CO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

CH-A  Alex to wszystko zobaczyła i powiedziała Chris to z nami koniec

L-Chris ale to też jest twoja wina

CH-Dlaczego?

L-No bo po co usiadłeś z nia przy stoliku to wiadomo że ona ci to wsypała

CH-Lula ciekawie co ty o  tym możesz wiedzieć

L-Ja mogę bardzo dużo o tym wiedzieć

CH-Odwal się ode mnie

E-Jak ty do niej się odnosisz  debilu?

CH-Tak jak powinienem

E-O nie teraz to przegiołeś nie będziesz wyzywał mojej przyjaciółki

L-Mieliśmy rozmawiać o tobie i Alex

CH-Alex mnie wo gule nie interesuje mam ją gdzieś

E-Co nagle masz ja gdzieś a później dzwonisz do Justina i mówsz że źle zrobiłeś i żeby to odkręcił

CH-NO to co moge sobie znaleść inną dziewczynę

L-Przecież ty szalejesz za Alex

CH-Już nie

E-Chris przesadzasz

CH-Ja czy ty

E-CHRIS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!   Przestań sie tak zachowywać

CH-Sorki  ale koniec z naszą rozmową narazie

L-Nigdzie nie idziesz zostajesz i gadamy dalej

CH-Sorki ale nie mam ochoty tego ciągnąć

E-Chris stój

CH-Sorki ale nie mam czasu narazie

2 godziny później

Wróciłyśmy do domu była 19:50

E-Jestem wyczerpana a ty?

L-ja też

E-A więc ja poszłam do łazienki

E-Ubrałam się w PIŹAME

Po mnie weszła Lula i też ubrała się w piźame

E-Mam ochote na pizze a ty ?

L-Ja na Hamburgera  Zamawiamy?

E-To ja z Wojtem pizze na pół a ty całego hamburgera ok

L-Ok

A więc zamówiłyśmy

Po 10 minutach przyjechała pizza i Luli hamburger

Zjadłyśmy Wojto zjadł 2 kawałki a ja 4

E-ja jestem pełna

L-Ja też

W-Ja też

L-miśku ty  po 2 kawałkach?

W-Przecież żartuję

BYŁA NOC POLCI PRZYSZŁA Z JUSTINEM DO DOMU I POSZŁA SIE PRZEBRAĆ W TOOOO

A Wojto Ubrał taką PIŹAME

L-Misku jak ty pięknie wygladasz

W-dziękuje skarbie

BYŁA JUŻ 23:30

E-ja idę do swojego pokoju

L-Ok  dobranoc Kolorowych snów ci życzę

E-Dziękuje i na wzajem

E-Dobranoc

L-No papa

Z LEDWOŚCIĄ DOSZŁAM DO GÓRY WESZŁAM DO POKOJU WI WŁĄCZYŁAM LAPTOPA

E-Laptop Gdzie on jest ?

E-Aha dobra mam

Weszłam na gg a Chris miał opis Przepraszam za naszą rozmowę nie zwracałam na to uwagi

Nagle dostałam od niego SMS

SMS wiełam TELEFON

Emi Przepraszam ciebie i Lulę za naszą rozmowę możesz  mi wybaczyć CHRIS odpisz

Odpisałam

Chris sorki ale nie mam ochoty z toba pisać EMI

__________________________________________________________________________

Hejka Tu KAMCIA WSYSTKIEGO DOWIECIE SIĘ W 9 ROZDZIALE

PROSZĘ WAS BARDZO DODAWAJCIE KOMA A JA TEŻ WAM BĘDĘ DODAWAĆ

POZDRAWIAM: LULĘ ,OLCIĘ I POLCIE

KOCHAMMMMMMM   WASSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSS:)

POZDRAWIAM WAS MOCNOOOOOOOOOOOO:)

środa, 1 grudnia 2010

Rozdział 7 Polcia w Domuuuuu:)

Dojechaliśmy do szpitala A ja odrazu pobiegłam przywitać się z Polcią
__________________________________________________________________________

E-Hej Polcia jak się czujesz?

P-W miare dobrze

E-No to ja się cieszę

P-Ja też ty

E-A kiedy cię wypuszczą?

P-Powinni dzisiaj bo rozmawiałam z lekarzem wiesz

E-No to super

L-Emi gdzie ty tak pędziłaś

P-Do mnie

L-A właśnie Polcia jak tam

P-Dobrze

L-No i tak ma być

P-Widze że przyszedł Wojto

L-No

W-Siemka

M-Hej Lula co robisz

L-Nic a chcesz iść ze mną i z Wojtkiem na lody

M-Pewnie że tak ale muszę zapytać się mamy

L-No to idź się pytać ok

M-Ok

Max odszedł od nas a my wszyscy rozmawialiśmy

E-Polcia a może ja pójdę porozmawiać z lekarzem i wypuści Cię teraz?

P-Możesz iść

E-Lula idziesz ze mną

L-Pewnie Wojto chodź

W-idę skarbie

________________________________________________

E-Dzień Dobry panu mogła bym z panę porozmawiać?

D(czyli doktor)-Tak ale szybko

E-Czy Polcia Gardziel mogła by dzisiaj wyjść ze szpitala?

D-Ta pani co leży pod 5?

E-tak ona

D-Tak tylko że będę musiał zmierzyć temperaturę

E-Aha dobrze dziękuję bardzo do widzenia

D-Do widzenia
*********************************************************

Gdy wróciłam z Lulą i Wojtkiem do Polci to ona była smutna a Więc zapytałam się jej:

E-Czemu jesteś smutna

P-A nie ważne

E-Dla mnie akurat tak

P-Alex mnie wo gule  nie odwiedziła ani razu

E-I z tego powodu jesteś smutna?

P-Tak

E-Zaraz do niej zadzwonię i powiem że przyjeżdżamy ok

P-Ok Dzięki

E-Nie ma za co

ROZMOWA TELEFONICZNA Z ALEX:

E-Hej słuchaj Polcia dzisiaj wychodzi ze szpitala

A-Tak no to super

E-Dla ciebie ale dla niej nie

A-Dlaczego dla niej nie?

E-Powiedziała mi że ani razu jej nie odwiedziłaś w szpitalu to prawda?

A-Prawda ale dzisiaj ją zobaczę

E-To ja i Lula zawsze się pytaliśmy ciebie czy chcesz z nami jechać do szpitala a ty mówiłaś że nie

A-Oj Będziesz się teraz kłócić?

E-Tak będę bo ani razu jej nie odwiedziłaś

A-Bo byłam zajęta

E-Zajęta ciekawie czym możesz mi powiedzieć?

A-Nie ważne nie twoja sprawa

E-Słuchaj ja nie mam ochoty gadać z Tobą przez telefon jak przyjadę do domu to poważnie sobie porozmawiamy ok

A-Spoko
******************************************

L-I co powiedziała

E-Oj lepiej ci nie mówić

L-Aha ok

A w pewnym czasie przyszedł lekarz zmierzyć Polci temperaturę

E-I jak panie doktorze może Polcia wyjść ze szpitala?

D-tak może wyjść tylko mam do pani sprawę mogła by pani się opiekować z pani przyjaciółką Polcią?

L,E-Tak pewnie nie ma problemu

D-A  w takim razie Do widzenia

L-Do widzenia

A więc Polcia wróciła do domu

2 godziny później
***************************

A-Hej Polcia jak ty się czujesz?

P-Dobrze tylko jestem wściekła na ciebie bo ani razu mnie nie odwiedziłaś w szpitalu

A-Bo miałam coś ważnego

P-Ważniejszego ode mnie?

A-Nie tak bardzo

P-No to mogłaś mnie odwiedzić a nie zgrywach Huj wie kogo

A-Polcia nie denerwuj się tak

P-Ja się nie denerwują tylko ci mówię ok ale pamiętaj o mnie

Polcia ubrała się wTOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO

A-Ładnie wyglądasz

P-Dzięki Bo ide z Justinem do kina

J-Hej słące to dla ciebie te RÓŻE

P-Oj miśku bardzo ci dziękuję

E-Justin pamiętaj opiekuj się niom

L-Właśnie Emi rację

E-Dzięki Lula jesteś KOCHANA
_____________________________________________________________

E-Alex możemy porozmawiać

A-Pewnie tylko że muszę się ubrać

Alex ubrała się w Spodnie Bluzkę Buty lekki makijaż

A-Tak Nie jestem już z Chrisem:(

E-CO ty oszalałaś

A-Nie mówię ci prawdę

E-Ale co się stało pomiędzy wami?

A-Nie ważne

E-Alex powiec mi całą prawdę

A-Nie

E-Jeżeli nie to Chris mi powie

A więc zadzwoniłam do Chrisa :

ROZMOWA TELEFONICZNA:

E-Hej Chris

CH-Hej Emi Polcia już w domu?

E-Tak

CH-No to supeer

E-Chris nie zgrywaj bohatera lepiej mi powiedz co się stało pomiędzy TOBĄ a ALEX

CH-Sorki ale nie mam ochoty mówić i to nie jest rozmowa przez telefon

E-W takim razie spotkajmy się za 15  minut w kawiarni u Basi ok

CH-Ok no to pa

E-Pa
************************************

E- A więc ubrałam się w TOOOOOOOOOOOOOO

L-Ładnie wyglądasz:)

E-Dziękuje wiesz co wychodzę będę za 2 , 3 godziny ok

L-Ok a  gdzie będziesz tak długo?

E-Z Chrisem

L-A co się stało ?

E-Alex i Chris nie są już razem

L-CO kłamiesz mnie ?

E-Nie mówie ci całą prawdę

L-A mogę iść z Tobą ?

E-Na pewno tylko upszedze Chrisa ok

L-Ok

I ZADZWONIŁAM DO CHRISA

E-Hej Chris mam pytanie czy może przyjść ze mną Lula?

CH-Tak jak chce to niech przyjdzie

E-Ok no ta za 15  minut w Kawiarni ok

CH-Ok

**************************

E-Lula idziesz ze mną

L-No to super poczekaj tylko sie przebiorę ok

E-Ok

L-A więc Lula ubrała się  w  TOOOOOOOOOOOOOOOOOOO
E-Wyglądasz ślicznie

L-Dzięki ty też

E-Ok to idziemy ?

L-Idziemy

_____________________________________________________________________________________-

Siemka Tu Kamcia wszystkiego dowiecie się w 8 Rozdziale

Czytajcie Proszę i dodawać komy:)

POZDRAWIAM ; LULĘ  OLCIĘ  POLCIĘ  I LULI DZIDZIĘ

HEHE ŻART

DO NASTĘPNEGO