poniedziałek, 29 listopada 2010

Rozdział 4 Szpital

Przyszliśmy wszyscy do domu i zaczeliśmy Imprę
_________________________________


L-Emi i jak się bawisz ??


E-Jak narazie dobrze


J-A gdzie jest Moja Polcia  nie wiesz???


E-Nie wiem


CH-Ty się nie pytaj o swoją Polcia Tylko gdzie jest moja Kochana Alex?

E-A Alex wiem gdzie jest

CH-Powiec mi szybko


E-U mnie w ogródku

CH-Aha to ja zaraz wróce ok

E-Ok

L-Chris a po co ci ten Bukiet róż

CH-Dla mojej Alex

L-Po co dla niej aż taki piękny?

CH-Na przeprosiny

E-Co jej zrobiłeś?

CH-Całowałem się z inną dziewczyną

E-CO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

CH-Całowałem się z inną

E-Słyszałam dobrze mam tyle lat że jeszcze myje uszy

CH-Oj Emi przestań

L-Emi ma rację

E-Ty Debilu

CH-Emi zaczynasz Już

E-Ja zaczynam

CH-Tak a kto inny

E-To ty się liżesz z innymi

CH-Ja się nie liże tylko całuje

L-Oj  Przestańcie

E-Biegnij szybko do niej a nie

CH-Ok to ja biegne

A więc Chris Pobiegł do mojego ogrodu z bukietem róż

CH-Alex  przepraszam cię proszę WYBACZ MI !!!!!!!!!!!!!!!

A-Ja mam ci wybaczyć za takie coś

CH-Proszę ten bukiet jest dla ciebie Kochanie

A-Dziękuje ale ci nie wybaczam za to co zrobiłeś

CH-A ile dni ci potrzeba abyś mi wybaczyła ??

A-Nie wiem z 100000 dni

CH-Alex nie kaz mi tyle czekać ja cię kocham ale pamiętaj że jestem pod telefonem ok

A-OK

Chris wrócił do domu ale sam a więc się go zapytałam i co

E-I co na to Alex??

CH-Powiedziała że potrzebuje 10000 dni do przemyślenia tego wszystkiego

E-Aha, Ciesz się że w ogóle z tobą gadała

A do mnie zadzwoniła mama

ROZMOWA TELEFONICZNA

E-Hej mamo co się stało że do mnie dzwonisz?

Mm-Nic chciałam ci powiedzieć że Polcia jest w szpitalu:(

E-Słucham co się stało że  ona tam jest ?

Mm-Nie wiem ale lekarz powiedział  że zemdlała i ktoś jej do  soku wsypał narkotyków

E-Co ale jak to możliwe

Mm-No tak jak ci powiedziałam

E-Mamo a możesz po mnie przyjechać do domu i zawieziesz mnie do tego szpitala

Mm-Tak pewnie

E-No to pa

________________________________


E-Justin wiem gdzie jest Polcia

J-gdzie ??

E-W szpitalu

J-Co

E-Tak czekaj ja się szybko ubiorę i pojedziemy do szpitala z mamą ok


A więc Ubrałam sie w TOO
_____________________________________________________________________________________

HEJKA TU KAMICIA SORKI ŻE NAPRAWDĘ TAK DŁUGO NIE DODAWAŁAM ALE MIAŁAM COŚ WAŻNEGO


WSZYSTKIEGO DOOWIECIE SIE W 5  ROZDZIALE

POZDRAWIAM OLCIE POLCIE I LULĘ I OCZYWIŚCIE MOJEGO MIŚKA :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz