sobota, 13 listopada 2010

Rozdział 2:):):) NIESPODZIANKA

Nagle w Luli pokoju zobaczyłam.
Dużo osób .


E-Lula o co chodzi czemu tutaj jest tak dużo osób?

L-Dlatego że dzisiaj są twoje 16 urodziny  zapomniałaś o tym .

E-Ja nie ale myślałam że ty tak.

L-Ja no co ty a teraz nie spodzianka.

E-Lula co ty kombinujesz ?

L-Lubisz naszego przyjaciela Justina no nie

E-Tak a o co chodzi czemu miała bym go nie lubić.

L-Tak sobie to powiedziałam. Zabieram cie do Las Vegas.

E-Co?? gdzie a po co aż tak daleko .

L- Bo Justin będzie miał koncert i będzie dla ciebie śpiewała.

E-Co przed tyloma ludzmi?

L-Tak :)

E-Ale ja jego śpiew mam na okrągło .

L- No to co ale będzie o tobie  mówił w telewizji.

E- Co ale może ja tego nie chce a tak wogule co z moim bratem ??

L-Zostawiamy go twojej mamie

E-Ale moja mama jest w pracy do 19

L-Ale już jest w domu bo zadzwoniłam do twojej mamy i wszystko powiedziałam

E-A co na to moja mama ?

L-Że nie ma sprawy :)

E-Aha:}

W pewnym czasie do Luli zadzwonił kto jak myślicie oczywiście że Justin

ROZMOWA TELEFONICZNA:

J- Lula i jak Emi zareagowała na tą niespodziankę ?

L- A jak myślisz jak zawsze

J-Ale przyjedziecie ??

L-TAk pewnie a tam wszystko uszykowane na uroczystość?

J-Tak wszystko mam pod kontrolą

L-A właśnie Justin?

J-CO

L- Jest z tobą Chris i twoja paczka?

J-Tak jest

L-dobra narazie

J- No pa
_________________

E- Co chciał Justin

L-a nic nie ważne

E- No powiedz

L- Nie to jest moja sprawa

E-OK ,  Lula wiesz co ja lece na zakupy po jakąś sukienke przeierz nie ubiore się w spodnie

L-No to chodź idziemy na zakupy.

W trakcie zakupów do Emi zadzwoniła daleka przyjaciółka.

ROZMOWA TEL;

E-Halo

A(Alex i Polcia)- Hej wszystkiego naj

E- A kto mówi

A-Nie wiesz twoja daleka przyjaciółka

E- Alex matko czemu ty do mnie n
ie  przez całe wakacje nie odzywałaś?

A-Bo telefon mi sie zjebał

E-Aha a co tam u Polci?

A-Wszystko wporządku,Emi słuchaj słyszałam że znasz Justina ?

E- Tak jestem, Z Lulą moją przyjaciółką :)

A-Aha a czy też znasz Chrisa to powiedziała polcia ale ja mówie ci.

E-Aha

A-To może ja i polcia przyjedziemy do Kanady do cb(czyli ciebie)?

E-możecie le to nie dzisiaj

A-a dlaczego?

E- Bo ja i  Lula i Justin będziemy w Las Vegas.

A- Co to super bo my mieszkamy w Las Vegas się przeprowadziłam z rodzicami a polcia mieszka u mnie.

E-Aha.  A macie bilety na koncert Justina?

A-Justin ma koncert w Las Vegas?

E-Tak

A- AAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!! To super

E-to przyjdziecie na koncert to tam się spotkamy?

A-Nie

Słyszałam że Alex i Polcia były smutne:(

E- Alex czemu jestescie smutne?

A-Bo my nie mamy biletów na koncert naszego JUSTINA:(

E-Aha a co wy na to że dam wam te bilety?

A-No co ty naprawdeę do super

E-Tak tylko przyjdcie  ok

A-tak Bedziemy napewno dzieki za te bilety jestes KOCHANA:)

E-Dzięki no to papapa

A-no to pa
________________________________



E-Lula sory że tak gługo rozmawiałam

L-Ok nic się nie stało sory że tak zapytam z kim rozmawiałaś?

E-Z mojądaleką przyjaciółką Alex i Polcią są bardzo szalone:)

L- Aha a gdzie one  mieszkają

E-Mieszkały w Polsce ale się przeprowadziły do Las Vegas:)

L-Aha to znczy że dzisiaj je zobacze tak ?

E-Tak a nawet zapoznasz Je zobczysz Jak one szleją na widok Justina.

L-Aha ale najpierw trzeba upszedzić o tym Justina.

E-Już to zrobiłam ?

L-Aha

E-Lula jak myślisz o tej sukience

L- No nie zabardzo

E-Aha

L-a może ta sukienka

E-Jest super

E-A dla ciebie ta sukieka

Jest wsam raz dla CB:)

L-Ok to co teraz idziemy coś zjeść?

E-Ok ja stawiam:)

W trakcie jedzenia do dziewczyn podszegł JuStin:)

J-Hej dziewczyny

L-Hej

E- Siemka

J-Emi sto lat :P

E- Dzięki Justin moge ci coś powiedzieć?

J-Pewnie A o o kaman?

E-Przyjeżdza moja daleka przyjaciółka

J-No to już wiem

E-TY dał byś im wejściówki za scene

J-EMI EMI Dobra a może chciały by
 poznać moją paczkę?


E-No napewno jak znam Polcie to napewno:P

J-Polcie a jakaś fajna ?

E-Fajna ona jest zajebista

J-A to może jak się ją  pozna to zobczymy co będzie ?

E,L-Justin powiedziałyśmy to razem

J-Ale o co chodzi ?

E,L-Ale Justina Tak zawsze jest

J-Ale jak jest powiedz mi?

E-No że zobaczysz dziewczyne zapoznasz się z niom a później czy chcesz ze mną chodzić bo mi sie strasznie podobasz i kupujesz róże.

J-Emi teraz to przesadziłaś

E-Dlaczego powiec mi

J-Obrażasz mnie itp

E-słuchaj ja cie nie obarażam tylko mówie ci prawde .

a do naszej rozmowy wtrąciła się Lula

L-Hej przestańcie Justin ,Emi czy wy mnie słyszycie przestancie.

J-ona zaczeła

E-ja czy ty

L-To nie ważne kto zaczoł

J-Ważne dla mnie

E-Justin wiesz co teraz to przegiołeś

J-ja czy ty :()

L-Justin Emi ma dzisiaj urodziny nie dokuczaj jej

E-ale Te urodziny się nie odbędom

L-Dlaczego

E-Bo mnie tam nie będzie :(

J-Ale super urodziny się odbędom ale bez Emi

E-I tu przynajmiej masz rację

L-Justin co ty powiedziałeś?

E-dobrze powiedział

E-Justin nie chcę cię już więcej na oczy widzieć ty deklu zepsułeś mi mój naj lepszy  dzien

J-No i co

E-Lula narazie papa

L-Ale Emi:(


L-I widzisz co narobiłeś deklu

J-Jak zwykle wszystko ja no nie

L-Tak ty a kto pies.

Przyszłam do domu była już 16:45

Ubrałam sie w Piżame i się położyłam

M(mama)Emyli co się stało ?

E-Nic mamo a co się miało stać?

M-nie wiem ,Może pokłuciłaś się z Kimś?

E-mamo nie to są moje sprawy:(

M(Max)-Emi co się stało mi możesz powiedzieć

E-Maxsiu nic sie nie stało czemu miało się coś stać?

M-no Bo masz smutną minę

E-Max wydaje ci się .

M-aha

E-Max idź na dół bo ja idę spać dobrze?

M-Dobrze dobranoc kolorowych snów.

E-dziękuje

Gdy chciałam się przewrócić na drugi bok to usłyszałam dzwonek do dzwi .

Mm(mama)Emi ktoś do ciebie przyszedł

E-Powiedz żeby wejść do mnie do pkoju ok.

A to była Polcia i Alex:)

P(polcia)-Hej sto lat

A(alex)-Sto lat

E-dzięki dziewczyny ale miałyście być w Las Vegas.

P-Ale ciebie tam nie było to przyjechałyśmy do cb do domu.

E-aha

A-Emi wyjrzyj przez okno

E-Po co

P-Zobacz co się dzieje

J-Emi Przepraszam

P,A-Przecież to Justinn!!!!!!!!!!!

E-No to co

P-Ubieraj się szybko

E- a Wię ubrałam się w TO

I zeszłam z dziewczynami na dół

E-Justin za to co mówiłeś nie wiem czy przyjąć przeprosiny.

J-Przyjmij proszę

E-ok

I wszyscy spiewali mi STO LAT

E-justin Poznaj moje dwie szalone i dalekie przyjaciółki

J-Hej Jestem Justin a Ty?

P-Ja jestem Polcia

J-Polcia piękne imie

P-dzięki

Podszedl do niej i dał jej buziaka w policzka.A ona zrobiła się cała zarumieniona.

I podszedł do Alex i powiedział

J-Hej jestem Justin a Ty ?

A-Ja jestem alex

J-Ty też masz ładne imię

A-Dziękuje

I podeszedł do Alex i dał jej też buziaka w policzka a ona zrobiła się czerwona

J-no to zaczynamy imprezę
_____________________________________



HEJKA TU KAMCIA POstarałam się troche d










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz