Nagle w Luli pokoju zobaczyłam.
Dużo osób .
E-Lula o co chodzi czemu tutaj jest tak dużo osób?
L-Dlatego że dzisiaj są twoje 16 urodziny zapomniałaś o tym .
E-Ja nie ale myślałam że ty tak.
L-Ja no co ty a teraz nie spodzianka.
E-Lula co ty kombinujesz ?
L-Lubisz naszego przyjaciela Justina no nie
E-Tak a o co chodzi czemu miała bym go nie lubić.
L-Tak sobie to powiedziałam. Zabieram cie do Las Vegas.
E-Co?? gdzie a po co aż tak daleko .
L- Bo Justin będzie miał koncert i będzie dla ciebie śpiewała.
E-Co przed tyloma ludzmi?
L-Tak :)
E-Ale ja jego śpiew mam na okrągło .
L- No to co ale będzie o tobie mówił w telewizji.
E- Co ale może ja tego nie chce a tak wogule co z moim bratem ??
L-Zostawiamy go twojej mamie
E-Ale moja mama jest w pracy do 19
L-Ale już jest w domu bo zadzwoniłam do twojej mamy i wszystko powiedziałam
E-A co na to moja mama ?
L-Że nie ma sprawy :)
E-Aha:}
W pewnym czasie do Luli zadzwonił kto jak myślicie oczywiście że Justin
ROZMOWA TELEFONICZNA:
J- Lula i jak Emi zareagowała na tą niespodziankę ?
L- A jak myślisz jak zawsze
J-Ale przyjedziecie ??
L-TAk pewnie a tam wszystko uszykowane na uroczystość?
J-Tak wszystko mam pod kontrolą
L-A właśnie Justin?
J-CO
L- Jest z tobą Chris i twoja paczka?
J-Tak jest
L-dobra narazie
J- No pa
_________________
E- Co chciał Justin
L-a nic nie ważne
E- No powiedz
L- Nie to jest moja sprawa
E-OK , Lula wiesz co ja lece na zakupy po jakąś sukienke przeierz nie ubiore się w spodnie
L-No to chodź idziemy na zakupy.
W trakcie zakupów do Emi zadzwoniła daleka przyjaciółka.
ROZMOWA TEL;
E-Halo
A(Alex i Polcia)- Hej wszystkiego naj
E- A kto mówi
A-Nie wiesz twoja daleka przyjaciółka
E- Alex matko czemu ty do mnie nie przez całe wakacje nie odzywałaś?
A-Bo telefon mi sie zjebał
E-Aha a co tam u Polci?
A-Wszystko wporządku,Emi słuchaj słyszałam że znasz Justina ?
E- Tak jestem, Z Lulą moją przyjaciółką :)
A-Aha a czy też znasz Chrisa to powiedziała polcia ale ja mówie ci.
E-Aha
A-To może ja i polcia przyjedziemy do Kanady do cb(czyli ciebie)?
E-możecie le to nie dzisiaj
A-a dlaczego?
E- Bo ja i Lula i Justin będziemy w Las Vegas.
A- Co to super bo my mieszkamy w Las Vegas się przeprowadziłam z rodzicami a polcia mieszka u mnie.
E-Aha. A macie bilety na koncert Justina?
A-Justin ma koncert w Las Vegas?
E-Tak
A- AAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!! To super
E-to przyjdziecie na koncert to tam się spotkamy?
A-Nie
Słyszałam że Alex i Polcia były smutne:(
E- Alex czemu jestescie smutne?
A-Bo my nie mamy biletów na koncert naszego JUSTINA:(
E-Aha a co wy na to że dam wam te bilety?
A-No co ty naprawdeę do super
E-Tak tylko przyjdcie ok
A-tak Bedziemy napewno dzieki za te bilety jestes KOCHANA:)
E-Dzięki no to papapa
A-no to pa
________________________________
E-Lula sory że tak gługo rozmawiałam
L-Ok nic się nie stało sory że tak zapytam z kim rozmawiałaś?
E-Z mojądaleką przyjaciółką Alex i Polcią są bardzo szalone:)
L- Aha a gdzie one mieszkają
E-Mieszkały w Polsce ale się przeprowadziły do Las Vegas:)
L-Aha to znczy że dzisiaj je zobacze tak ?
E-Tak a nawet zapoznasz Je zobczysz Jak one szleją na widok Justina.
L-Aha ale najpierw trzeba upszedzić o tym Justina.
E-Już to zrobiłam ?
L-Aha
E-Lula jak myślisz o tej sukience
L- No nie zabardzo
E-Aha
L-a może ta sukienka
E-Jest super
E-A dla ciebie ta sukieka
Jest wsam raz dla CB:)
L-Ok to co teraz idziemy coś zjeść?
E-Ok ja stawiam:)
W trakcie jedzenia do dziewczyn podszegł JuStin:)
J-Hej dziewczyny
L-Hej
E- Siemka
J-Emi sto lat :P
E- Dzięki Justin moge ci coś powiedzieć?
J-Pewnie A o o kaman?
E-Przyjeżdza moja daleka przyjaciółka
J-No to już wiem
E-TY dał byś im wejściówki za scene
J-EMI EMI Dobra a może chciały by
poznać moją paczkę?
E-No napewno jak znam Polcie to napewno:P
J-Polcie a jakaś fajna ?
E-Fajna ona jest zajebista
J-A to może jak się ją pozna to zobczymy co będzie ?
E,L-Justin powiedziałyśmy to razem
J-Ale o co chodzi ?
E,L-Ale Justina Tak zawsze jest
J-Ale jak jest powiedz mi?
E-No że zobaczysz dziewczyne zapoznasz się z niom a później czy chcesz ze mną chodzić bo mi sie strasznie podobasz i kupujesz róże.
J-Emi teraz to przesadziłaś
E-Dlaczego powiec mi
J-Obrażasz mnie itp
E-słuchaj ja cie nie obarażam tylko mówie ci prawde .
a do naszej rozmowy wtrąciła się Lula
L-Hej przestańcie Justin ,Emi czy wy mnie słyszycie przestancie.
J-ona zaczeła
E-ja czy ty
L-To nie ważne kto zaczoł
J-Ważne dla mnie
E-Justin wiesz co teraz to przegiołeś
J-ja czy ty :()
L-Justin Emi ma dzisiaj urodziny nie dokuczaj jej
E-ale Te urodziny się nie odbędom
L-Dlaczego
E-Bo mnie tam nie będzie :(
J-Ale super urodziny się odbędom ale bez Emi
E-I tu przynajmiej masz rację
L-Justin co ty powiedziałeś?
E-dobrze powiedział
E-Justin nie chcę cię już więcej na oczy widzieć ty deklu zepsułeś mi mój naj lepszy dzien
J-No i co
E-Lula narazie papa
L-Ale Emi:(
L-I widzisz co narobiłeś deklu
J-Jak zwykle wszystko ja no nie
L-Tak ty a kto pies.
Przyszłam do domu była już 16:45
Ubrałam sie w Piżame i się położyłam
M(mama)Emyli co się stało ?
E-Nic mamo a co się miało stać?
M-nie wiem ,Może pokłuciłaś się z Kimś?
E-mamo nie to są moje sprawy:(
M(Max)-Emi co się stało mi możesz powiedzieć
E-Maxsiu nic sie nie stało czemu miało się coś stać?
M-no Bo masz smutną minę
E-Max wydaje ci się .
M-aha
E-Max idź na dół bo ja idę spać dobrze?
M-Dobrze dobranoc kolorowych snów.
E-dziękuje
Gdy chciałam się przewrócić na drugi bok to usłyszałam dzwonek do dzwi .
Mm(mama)Emi ktoś do ciebie przyszedł
E-Powiedz żeby wejść do mnie do pkoju ok.
A to była Polcia i Alex:)
P(polcia)-Hej sto lat
A(alex)-Sto lat
E-dzięki dziewczyny ale miałyście być w Las Vegas.
P-Ale ciebie tam nie było to przyjechałyśmy do cb do domu.
E-aha
A-Emi wyjrzyj przez okno
E-Po co
P-Zobacz co się dzieje
J-Emi Przepraszam
P,A-Przecież to Justinn!!!!!!!!!!!
E-No to co
P-Ubieraj się szybko
E- a Wię ubrałam się w TO
I zeszłam z dziewczynami na dół
E-Justin za to co mówiłeś nie wiem czy przyjąć przeprosiny.
J-Przyjmij proszę
E-ok
I wszyscy spiewali mi STO LAT
E-justin Poznaj moje dwie szalone i dalekie przyjaciółki
J-Hej Jestem Justin a Ty?
P-Ja jestem Polcia
J-Polcia piękne imie
P-dzięki
Podszedl do niej i dał jej buziaka w policzka.A ona zrobiła się cała zarumieniona.
I podszedł do Alex i powiedział
J-Hej jestem Justin a Ty ?
A-Ja jestem alex
J-Ty też masz ładne imię
A-Dziękuje
I podeszedł do Alex i dał jej też buziaka w policzka a ona zrobiła się czerwona
J-no to zaczynamy imprezę
_____________________________________
HEJKA TU KAMCIA POstarałam się troche d
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz